radoc |
Wysłany: Śro 8:25, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
przemawiaja do mnie argumenty jednej i drugiej strony, czyli zarówny tych młodych ludzi, którzy chcą skate park, jak i innych mieszkańców, którzy są albo przeciw budowie takiego parku (bo chcą spokoju) albo czegoś im brakuje (piaskownicy dla przedszkolaków). Jednak jak najbardziej jestem za budową takiego parku: to młodziez w tej chwili jest przyszłościa miasta, to oni będą za parę lat pracową, tworzyć miejsca pracy - niech zostna w Piekarach, bo jest tu coś dla nich, niech to miasto nie uschnie w ofercie kulturalnej dla wipów, przedszkolaków i dziadków. |
|
radoc |
Wysłany: Pon 9:03, 03 Kwi 2006 Temat postu: SKATE PARK NA ROZDROŻU |
|
Dziennik Zachodni, Tygodnik Powiatowy, 31.03.2006
Nie bądźcie drewniaki, apelują rolkowcy do mieszkańców Piekar
SKATE PARK NA ROZDROŻU
- Im zależy na świętym spokoju, nam na aktywnym spędzaniu wolnego czasu - mówi licealista Paweł Mazur, który jeździ na deskorolce. - Rozumiem, że starsi ludzie obawiają się się hałasu. W każdym bądź razie ja mam na tę sprawę inny punkt widzenia. Czy uda nam się znaleźć jakieś idealne miejsce, które zadowoli wszystkich, szczerze wątpię - dodaje.
Budowa Skate Parku póki co tkwi w martwym punkcie. Wstępny projekt został już opracowany, ale dotyczył rolkowiska, które miało powstać przy ul. Cichej. Kiedy mieszkańcy ulicy Cichej ostro sprzeciwili się przeznaczeniu gminnych nieużytków pod budowę Skate Parku, pojawił się problem nowej lokalizacji. A ponieważ pierwsza wybrana lokalizacja wydawała się optymalna, drugiej takiej w mieście może już nie być. Teraz władze miasta, urzędnicy, radni, a nawet i uczniowie, szukają odpowiedniego miejsca pod budowę Skate Parku. Pierwsze prace miały ruszyć już lada dzień, bo otwarcie rolkowiska przewidywano na czerwiec. Wiceprezydent miasta, Jacek Zając, zapewnia, że inwestycja zostanie ukończona jeszcze w tym roku. Czasu na zrobienie Skate Parku w planowanym terminie jest jednak coraz mniej.
- Teren, gdzie ma powstać Skate Park, musi spełniać szereg warunków. To musi być odpowiednie miejsce, z dobrym dojazdem, ogólnodostępne, względnie otwarte. Teren musi zostać odwodniony i odpowiednio zagospodarowany - stwierdził podczas spotkania z członkami Młodzieżowej Rady Miasta i miłośnikami rolek wiceprezydent. Członkowie MRM zaproponowali kilka rozwiązań. Rolkowisko widzą w pobliżu Miejskiego Gimnazjum nr 2 lub 3, koło ogródków na Józefce czy w pobliżu Kauflandu. Jest tylko jeden, dość poważny problem. Strzelają na oślep, bo nie wiedzą, kto jest właścicielem działki. Właścicielem działki musi być gmina.
- Nie bądźcie drewniaki - apeluje do mieszkańców jeden z deskorolkowców. - Gdzie mamy spędzać czas? Jedna dobra inicjatywa i już wam się nie podoba - dodaje.
Mieszkańcy nie są wcale przekonani, że budowa Skate Parku to taki świetny pomysł. Zdania są podzielone. Jedni uważają, że rolkowisko powinno powstać, a inni twierdzą coś zupełnie przeciwnego. - Ile mamy placów zabaw dla dzieci z prawdziwego zdarzenia, miejsc rekreacyjnych? Może te 300 tysięcy złotych należy wydać inaczej? Z rolkowiska będzie korzystać pięć czy piętnaście osób? A dzieciaki bawią się w piaskownicach razem z psami. I to w piaskownicach bez piasku - twierdzi Anna Jankowska z Szarleja.
Członkowie MRM otrzymali mapy i mają szukać odpowiedniego terenu. Swoje propozycje, z podaniem przybliżonej lokalizacji, ulicy, opisem miejsca, mogą kierować na adres: rzecznik@piekary.pl. Mogą także wysyłać zdjęcia tego terenu. Na propozycje urzędnicy czekają do 4 kwietnia. W tym dniu o godz. 16.00 odbędzie się kolejne spotkanie w sprawie budowy Skate Parku.
Sylwia Turzańska |
|